sobota, 15 października 2016

Idealne dzieci

Niedługo dojdzie do tego, że będziemy szli do kliniki, podawali wymagane cechy dziecka, iloraz inteligencji, sprawność fizyczną, wygląd, płeć, odporność. A po dziewięciu miesiącach dostaniemy gotowy produkt. Perfekcyjnego małego człowieka w wybranym przez nas słusznym czasie. Tylko czy dziecko idealne będzie chciało mieć takich nieidealnych rodziców jak my? Popełniających przecież mnóstwo błędów. A może za jakiś czas to ono będzie sobie wybierało odpowiednią mamę i tatę?

Takie przemyślenia a propos obejrzanego przeze mnie wczoraj filmiku o życiu rodziny z dwoma córkami, w tym jedna dziewczynka ma zespół downa. Ich życie jest zwyczajne. Po prostu codzienność. Może nieco trudniejsza, ale czy mniej szczęśliwa? Czy jeśli ta dziewczynka będzie czuła, że jest kochana, to będzie w jakikolwiek sposób gorsza od innych? Czy jej życie ma mniejszą wartość od życia dzieci bez wad genetycznych? Czy można ją po prostu, po tym jak urośnie w brzuchu mamy do wielkości ok. 8 cm wyjąć kleszczami i powiedzieć, sorry, ty na życie nie zasługujesz? Czy ktokolwiek ma do tego prawo? Czy ma do tego prawo matka? Która już przez 13-14 tygodni (właśnie wtedy przeprowadzane są zazwyczaj badania genetyczne, które w razie wad pozwalają na przerwanie ciąży) nosiła je w sobie, karmiła, poczuła jakąś więź. Może jeszcze nie miłość, może jeszcze nie macierzyństwo, ale przecież to nie pozostało bez echa w jej życiu. W internecie można odnaleźć wiele świadectw kobiet, które poddały się aborcji i żałują do dziś. Decyzja o pozbyciu się dziecka wywarła wpływ na całe ich późniejsze życie.

A co z kobietami, które twierdzą, że nie żałują, że miały prawo i do dziś opowiadają się za aborcją? Moi zdaniem one to wyparły. Wyparły cały ból, wyparły cały smutek, wyparły poczucie winy i zamieniły je w wściekłą nienawiść do tych, którzy życia od poczęcia bronią. Jaka kobieta nie jest za życiem? Przecież my jesteśmy do tego stworzone, ciało, psychika, układ hormonalny, wszystko w nas jest przygotowane do tego by być tymi czułymi, troskliwymi istotami, które rodzą dzieci, karmią, wychowują. Owszem nie od razu. Do wszystkiego trzeba dojrzeć. Ja na przykład poczułam się gotowa do bycia mamą dopiero po ślubie, w wieku 27 lat. Bo, mimo że ciało i hormony odpowiednio działały nie czułam się jeszcze gotowa psychicznie, odpowiednio spokojna i bezpieczna.

Dziecko można oddać. Są w Polsce Okna Życia, w których można zostawić niemowlaka, można też oddać dziecko do adopcji. Tak wiele par czeka.

W Polsce aborcja jest dopuszczalna jedynie w trzech kwalifikowanych przypadkach dopuszczanych przez prawo:
  1. ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej (bez ograniczeń ze względu na wiek płodu),
  2. badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu (do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej),
  3. zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (do 12 tygodni od początku ciąży).”
(http://pl.wikipedia.org/, na podstawie: Ustawa z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (pol.))

„Do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej”, czyli do kiedy?

Pewnie zależy od opinii lekarza. Niektóre źródła mówią, że do 23 tygodnia. Więc w 22 tygodniu ciąży jeszcze można…

Płód w 22 tygodniu ciąży:
  • Układy wewnętrzne (pokarmowy, nerwowy, kostny, krwionośny,…) są już ukształtowane. Serce bije, mózg działa, dziecko jest ruchliwe, ma głowę, nogi, rączki, brzuch, oczy, uszy, usta, płeć.
  • „Dziecko ma już 18–20 cm i waży mniej więcej pół kilograma, ma już brwi, rzęsy i włosy. Na tym etapie rozwoju płodu są one pozbawione pigmentu, co oznacza, że są absolutnie białe. U chłopców, trwa zstępowanie jąder z brzuszka do moszny. Dziewczynki mają już w pełni ukształtowaną pochwę. Intensywnie rozwijają się zmysły dziecka: wzroku, słuchu, smaku i dotyku. Płód ma przymknięte powieki, ale potrafi odróżniać światło od mroku. Dziecko doskonale słyszy twój głos, bicie twojego serca, szum krwi i dźwięki pochodzące z twojego żołądka i jelit. Oprócz tego dziecko słyszy też szczekanie psa, głośny telewizor i syrenę przejeżdżającej w pobliżu karetki.”
Nie potrafiłabym. Panem Bogiem nie jestem, o początku i końcu swojego życia nie decyduję, więc nie będę decydować o życiu innych.

22 tydzień ciąży

Filmik, o którym na początku wspominałam:

Można wspomóc Stowarzyszenie Rodzin i Przyjaciół Dzieci z Zespołem Downa w Szczecinie:
http://iskierka.org.pl/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz