poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Les Miserables - Nędznicy

Liczę godziny do snu. 
Czekam sam wśród cieni

Śniłem sen, że Cosette stała przy mnie
Zapłakała, wiedząc, że umrę..
Samotny pod koniec dnia
W noc ślubu modlę się
Weź te dzieci, Panie
w swe objęcia
I okaż im łaskę..
Boże na wysokościach
Usłysz mą modlitwę
Weź mnie teraz
Pod twą opiekę
Tam, gdzie jesteś
Daj mi być
Weź mnie teraz
Weź mnie tam
Sprowadź do domu
Sprowadź do domu!
Mój panie, błogosławię twe imię..
Jestem gotów, Fantino…
-Mój panie, odłóz już swe troski
Na koniec moich dni…
Wychowałeś me dziecko w miłości
-Jest najlepsza z mego życia…
-I będziesz z Bogiem.
-Tato, tato, nie rozumiem
Czy jesteś zdrów?
Czemu odszedłeś?
-Cosette, moje dziecko!
Czy wybaczasz mi?
Dzięki Bogu, że żyję
by ujrzeć ten dzień!
-To ty musisz wybaczyć
bezmyślnemu głupcowi!
-To ty musisz wybaczyć
niewdzięcznikowi!
-To dzięki tobie wciąż żyję!
I znowu składam me życie
u twych stóp!
Cosette, twój ojciec to święty!
Gdy mnie zranili
zniósł mnie z barykady
Niósł jak dziecię
i sprowadził do domu..
Do ciebie!
-Teraz tu jesteście
Znów przy mnie
Teraz mogę umrzeć w spokoju
Bowiem teraz me życie
jest błogosławione.
-Będziesz żył, tato
będziesz żyć!
Jest za wcześnie
za wcześnie by żegnać się.
-Tak, Cosette, zabroń mi umrzeć!
Będę posłuszny
Spróbuję…
Na tej karcie
Spisałem moją ostatnią spowiedź.
Przeczytaj ją
Kiedy będę wreszcie spał.
To historia
Człowieka, który przestał nienawidzić
Który dopiero nauczył się kochać
Gdy ty byłaś pod jego opieką.
-Chodź ze mną
Gdzie łańcuchy nigdy cię nie skują
Wszystkie twoje smutki
Wreszcie, wreszcie za tobą
Panie Niebios
Spójrz w dół na niego z łaską
-Przebacz moje wykroczenia
I weź mnie do twej chwały!
-Weź mą dłoń
Poprowadzę cię do zbawienia
Weź mą miłość
Bowiem miłość jest wieczna
Przypomnij sobie
Prawdę niegdyś wyrzekniętą
Kochać innego człowieka
To jest widzieć twarz..
Boga..
-Czy słyszysz, jak śpiewa lud?
Zagubiony w dolinie nocy.
To muzyka ludu
który wspina się ku światłu.
Dla nieszczęśników tej ziemi
jest płomień, co nie umiera
Nawet najciemniejsza noc dobiegnie końca
I wzejdzie słońce.
Będziem znów w wolności żyć
W ogrodach Pana
Będziem iść za pługiem
Odłożymy miecz
Łańcuch zostanie przerwany
I każdy człowiek otrzyma nagrodę!
Czy dołączysz do naszej krucjaty?
Kto będzie silny i stanie ze mną?
Gdzieś za barykadą, czy jest
tam świat, który pragniesz ujrzeć?
Czy słyszysz jak śpiewa lud?
Powiedz, czy słyszysz odległe bębny?
To jest przyszłość, którą stworzymy
gdy nadejdzie jutro!
Czy dołączysz do naszej krucjaty?
Kto będzie silny i stanie ze mną?
Gdzieś za barykadą, czy jest
tam świat, który pragniesz ujrzeć?
Czy słyszysz jak śpiewa lud?
Powiedz, czy słyszysz odległe bębny?
To jest przyszłość, którą stworzymy
gdy nadejdzie jutro!
Jutro nadchodzi!