środa, 24 lipca 2013

Komentarz

Poniższy tekst jest komentarzem do dyskusji na temat aborcji, prawa do życia i tego, że kobiety w ciąży są pozostawiane sobie same. Dyskusja wytworzyła się po zamieszczeniu w sieci, tego rysunku:

"Bezpieczna i darmowa aborcja" - brzmi jakby to było o szczepionce. A to nie jest szczepionka! To jest morderstwo, jak dla mnie. Dzieci biorą się z aktu płciowego. Akt płciowy zachodzi między dwojgiem myślących ludzi, świadomych tego, że są zdolni do rozmnażania, uczą tego na biologii w podstawówce. Jeśli nie są w żaden sposób niepełnosprawni umysłowo, no to wiedzą, że istnieje możliwość poczęcia dziecka. I jako dorośli ludzie powinni znać konsekwencje swoich czynów. 

No dobra, powiedzmy, że są niedojrzali, nieodpowiedzialni i nie znają konsekwencji swoich czynów, lub dziecko poczęło się w wyniku gwałtu. Jest tyle ośrodków działających na terenie całej Polski, które oferują pomoc kobietą w ciąży, również ofiarą gwałtu, wielu lekarzy, psychologów jest dostępnych dla szukających pomocy. Zawsze też można szukać pomocy w Kościele, jak nie w danej parafii, to w drugiej, w końcu trafi się na księdza/siostrę z powołania. Owszem jest to słabo nagłaśniane. Przydałaby się jakaś taka kampania społeczna. Kobieta, która jest w ciąży nie powinna być zostawiana sobie samej. Powinno do tego dążyć zarówno jej otoczenie jak i państwo. 

Wracając do jednego ze źródeł nieszczęść, przydałby się w szkole przedmiot uczący odpowiedzialności za własne czyny i uświadamiający, że to, co robimy, ma swoje konsekwencje. Dobrze by było gdyby każda kobieta w Polsce wiedziała, gdzie może się zgłosić, gdy jest w niechcianej ciąży, lub została zgwałcona. Dobrze by było, gdyby każda samotna matka, wiedziała, że nie jest zostawiona sama sobie i że uzyska potrzebną pomoc. Dobrze by było, gdyby posiadanie dziecka nie było problemem przy szukaniu pracy. Dobrze, gdyby zajście w ciąże nie było pretekstem do zwolnienia.  I naprawdę pięknie by było gdyby każda kobieta wiedziała, co może zrobić z dzieckiem po urodzeniu, jeśli nie jest w stanie go wychować. I jeszcze gdyby był jakiś program wsparcia dla kobiet w ciąży, które chcą oddać swoje dziecko do adopcji, by mogły uzyskać odpowiednią pomoc na czas ciąży. To byłby piękny świat, piękna Polska. 

A co możemy zrobić by tak było? Możemy działać, szukać, nagłaśniać, dowiadywać się, rozmawiać i zgłaszać naszemu rządowi, opiece zdrowotnej i społecznej, że jest taka potrzeba. Polacy potrzebują poszanowania życia, obrony życia i wsparcia dla kobiet w ciąży. Więc zachęcam do takiego działania i obiecuję sama jakoś spróbować zacząć w tym kierunku iść, bo sprawa wydaje się być niecierpiąca zwłoki.

Tylko się nie kłóćmy o to, kto poda więcej problemów kobiet w ciąży, kto poda więcej racji za tym, że kobieta jest pozostawiona sama sobie. Raczej jednoczmy się i razem działajmy. Bo z jałowych dyskusji, które nie prowadzą do działania, podjętego choćby przez jednego człowieka w jego najbliższym otoczeniu, nic nie wynika.


Jakby ktoś miał jakieś namiary na ośrodki, sposoby pomocy kobietą w ciąży to zachęcam do umieszczania informacji w komentarzach. 

I link do akcji Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego: