Jezus uczy mas, że mamy dzielić się własnym życiem i jego doświadczeniami z innym ludźmi. Wiemy, że nie jest to łatwe, bo często nie jesteśmy zrozumiani przez innych. Zła interpretacja naszych zamiarów i czynów nie jednemu człowiekowi tamuje otwartość na innych ludzi…
Jezus uczy nas, że nie tylko jedność umysłów, ale i serc jest drogą, która może doprowadzić nas do końcowego sukcesu. Judasz, jako ten, który był obcy wpierw sercem i umysłem, później zaś i całym już ciałem, dał dowód na to, że właśnie tak się kończy przygoda z Jezusem tych, którzy stawiają tylko na swój egoizm… "
Źródło: http://www.deon.pl/religia/duchowosc-i-wiara/na-dobranoc-i-dzien-dobry/art,261,na-dobranoc-i-dzien-dobry-j-17-20-26.html